Rytm dnia a wydajność pracy

Zaczynała się wiosna a mnie dopadało przeciążenie organizmu. Nadmiar pracy powodował napięcie i zdenerwowanie. Brakowało mi czasu dla siebie i rodziny. Wsiadając rano do tramwaju tuż obok dzielnicowego bazarku, czułam ukłucie zazdrości względem nieograniczonych zobowiązaniami ludzi- opowiada Maria, przedstawiciel handlowy z Katowic. Często podczas podróży analizowałam swoją sytuację, układałam w głowie plan zagospodarowania mojego czasu. Zawsze jednak kończyło się na planowaniu- kończy Maria.

 

Planując swój dzień warto wziąć pod uwagę naturalny rytm dnia w jakim pracuje nasz organizm. Jeśli większą efektywność osiągamy o świcie, ustalmy tak swoje zadania by wtedy zrobić jak najwięcej. Korzystajmy z wolnych chwil. Podróż do pracy- o ile nie wiąże się z kilkoma przesiadkami- może być znakomitą okazją by doczytać kolejny rozdział w książce, przejrzeć gazetę czy odpowiedzieć na zaległe smsy. Odkładając wszystko na później, gromadzimy w sobie olbrzymie pokłady frustracji. Warto również znaleźć chwilę na krótki spacer. Nic tak nie ożywia szarych komórek jak odpowiednia dawka tlenu. Mając do wykonania określone zadanie nie rozpraszajmy się surfowaniem po internecie. Jeśli lepiej pracuje nam się rano, zaczynajmy pracę wcześniej. Jeśli należymy do nocnych marków poświęćmy na pracę godziny popołudniowe, zyskując na tym poranki. Pracując wydajniej, zgodnie ze swoim rytmem, zyskujemy czas dla siebie.

Napisz komentarz

Najnowsze oferty pracy:

Więcej ofert pracy

Gdzie jeszcze rekrutują?