Trudny kawałek chleba, czyli praca przedstawiciela handlowego

Praca przedstawiciela handlowego wydaje się być prosta. Jednak to tylko pozory. Miło jest mieć swój służbowy telefon, laptop oraz samochód, ale to niestety wiąże się z częstymi wyjazdami, nieustającymi rozmowami z innymi ludźmi oraz, nie ma co ukrywać, niewielkim prestiżem zawodu. A wiele osób uważa, że jest to zawód, który nadaje się niemal dla każdego człowieka. Ale okazuje się, że posiadanie prawa jazdy oraz przyzwoita prezencja nie zawsze są wystarczające.

Tak się składa, że zawód przedstawiciela handlowego można porównać do dawnego akwizytora. Z jedną różnicą. Mianowicie teraz odwiedza on raczej stałych klientów, którzy już od dłuższego czasu współpracują z jego firmą, a nie poszukuje i pozyskuje nowych.

Bycie przedstawicielem handlowym wiąże się z nieustannym stresem. Ale nie zarabiają oni wcale małych pieniędzy. Średnio jest to około trzech – czterech tysięcy złotych miesięcznie. Szczególnie kuszące są premie za sprzedaż. W każdej firmie progi sprzedaży są kalkulowane na takim poziomie, żeby premię pieniężną otrzymywały tylko te osoby, które faktycznie dadzą z siebie wszystko.

Często przedstawiciele handlowi nie są zatrudnieni na umowę, tylko muszą otworzyć własną działalność, żeby pracować w zawodzie. To ma wpływ na większą efektywność i większą odpowiedzialność za siebie, dlatego firmy tak chętnie korzystają z tego rozwiązania.